czwartek, 8 lutego 2024

2. Gość

Kazuhiro Izumi był padnięty po całym dniu pracy. Dwa etaty plus szkoła, to było ponad siły tego 25 letniego chłopaka. Po wejściu do małego pokoju, rzucił plecak w kat, zapalił małą lampkę na biurku i upadł na łóżko z głośnym westchnięciem. Był tak zmęczony, że nie zauważył postaci, która siedziała na jedynym krześle w pomieszczeniu. - Wszystko gra? – spytała postać. - O rzesz! – chłopak zerwał się z posłania i stanął w koncie. - Nie bój się. Nie zjem cię. – dziewczyna obróciła się twarzą do lampki, a jej oczy zaskrzyły się czerwonym blaskiem. - Kim ty jesteś? I jak tu weszłaś? - Nie chciałbyś wiedzieć kim jestem i zapewne nigdy nie chciałbyś mnie spotkać. Ale jesteś wybrańcem dlatego tutaj jestem. - Że co? - Jesteś wybrańcem Boga. A co do twojego poprzedniego pytania to…zostawiłeś klucz na futrynie. – to oczywiście było kłamstwo , ale musiała się jakoś wytłumaczyć. - No pięknie. – powiedział chłopak i nieco się uspokoił. – Obca dziewczyna wie gdzie trzymam zapasowy klucz i do tego wchodzi do mojego pokoju bez zaproszenia. Mało tego twierdzi, że jestem jakimś wybrańcem. - Chyba musisz się z tym przespać. – odparła przybyła, po czym wstała z krzesła. - Czekaj! Jaki masz dowód na to, że jestem za kogo mnie uważasz? - Nie mam. Ale wiem, że nie zapomnisz tego spotkania. - Przecież nic o mnie nie wiesz, to skąd ta pewność? - Zdziwiłbyś się jak dużo wiem na twój temat. O śmierci rodziców, o siostrze w internacie na drugim końcu świata i o przyjacielu, który błąka sie po Piekle. Kazuhiro…czy to nie jest dużo? Mina Izumi zdradzała wielkie zdziwienie. - Znam imiona wszystkich ludzi na tym świecie. A tak na marginesie Sue Izumi mieszka w Los Angeles i już nie jest tą samą małą, grzeczną blondyneczką co kiedyś. A tobie radzę trzymać się jak najdalej od grzeszności tego świata. – powiedziała dziewczyna i zanim Kazuhiro zdążył co kolwiek powiedzieć przybyszka zniknęła zamykając cicho za sobą drzwi. Kiedy młody mężczyzna doszedł do siebie opadł na łózko zmęczony jeszcze bardziej niż przedtem. Nie wiedział co ma myśleć o tym co nieznana mu dziewczyna powiedziała o jego siostrze. Nie wiedział co myśleć o wszystkim co powiedziała. Zastanawiał się nad tym tak długo, aż usnął.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz